Trzyletni chłopiec wspomina, że ​​został zamordowany w swoim „ostatnim” życiu i wskazuje miejsce, w którym pochowano jego ciało.

Niepokojący szczegół dodał wiarygodności jego opowieści: na czole miał czerwone znamię, dokładnie w miejscu, w którym – jak twierdził – otrzymał śmiertelny cios. Według wierzeń Druzów, a także innych tradycji duchowych z całego świata, znamiona mogą być śladami obrażeń doznanych w poprzednim wcieleniu.

Ale historia na tym się nie kończy…

Opisując własne morderstwo, dziecko podało nazwisko mężczyzny mieszkającego we wsi, jako swojego mordercy.  W obliczu oskarżeń mężczyzna początkowo wszystkiemu zaprzeczał. Jednak odkrycie ciała i narzędzia zbrodni zmieniło sytuację. Wpadł w panikę i przyznał się do swojego udziału w prywatnym… To objawienie przywołuje pytania o reinkarnację i pamięć o poprzednich życiach.