Po dziesięcioleciach spekulacji i prób zlokalizowania znaleziska, pewnej ekspedycji w końcu udało się ustalić jego położenie na oszałamiającej głębokości.
Może wydawać się dziwne, że znalezienie wraku zajęło tak dużo czasu, ale problemem nie było to, że jego lokalizacja była całkowicie nieznana – problemem było ustalenie dokładnego miejsca jego spoczynku.
Badacz głębin morskich Robert Ballard spędził osiem dni na poszukiwaniach, zanim zlokalizował R.M.S. Titanic, około 400 mil od wybrzeży Nowej Fundlandii w Kanadzie. Udało mu się zlokalizować wrak, wykorzystując metodę śledzenia szczątków, technikę, którą po raz pierwszy zastosował, gdy odkrył Scorpiona, okręt podwodny z napędem atomowym, który zatonął w 1968 roku.
Ballard już opowiedział o chwili, w której zobaczył stary liniowiec spoczywający na dnie oceanu
„Obiecaliśmy, że nigdy niczego nie zabierzemy z tego statku i będziemy go traktować z wielkim szacunkiem” – powiedział w wywiadzie dla CBS News.
Yo Make również polubił
LECKER Schoko Kirsch Kuchen – Czekoladowo-Wiśniowa Rozkosz, Której Musisz Spróbować!
Sałatka z Wołowiną: Smakowita i pożywna propozycja na każdą okazję
Szybki przepis na chleb z patelni w 10 minut
Ludzie, którzy mają na dłoni tę linię, są naprawdę wyjątkowi.